OGŁOSZENIA
17.11.23 - Sprzedaż
Nowy sklep żeglarski Jachting.pl
Sprzedam nowe liny żeglarskie: (59 zł)
Sprzedam nowe bloczki żeglarskie (59,99 zł)
Sprzedam kamizelki ratunkowe dla dorosłych i dla dzieci. (49 zł)
Piekna łódz mahoń kabinowa 6tka SPrzedam- rzemieślinicza robota!
16.06.23 - Sprzedaż
jacht żaglowy CARTER 30, dł.9 m zanurz. 1,5m, 36 m2 żagla
Torba żeglarska - Elo Pokrowce (50.00 zł)
Organizer Wielofunkcyjny - Elo Pokrowce (350.00 zł)
19.02.15
- Sailnews Polska
« POWRÓT2 Najnowsze konstrukcje jachtów klasy Mini 6,50 powstają w Polsce

Cieszy rozwój klasy Mini 6,50 i rosnące zainteresowanie tą oceaniczną klasą w Polsce. Krzysztof Kołakowski zamierza propagować klasę na Bałtyku i produkuje jacht klasy seryjnej, Radek Kowalczyk planuje ponownie wystartować w Mini Transat na nowym jachcie Prototypowym.
Mini 6,50 to klasa "przedszkolna" od której zaczyna większość znaczących zawodników ścigających się solo i double na świecie, to przepustka do bardziej zaawansowanych klas jak Class 40, IMOCA 60, wielu nowych technologicznych klas jachtów wielokadłubowych.
Aktualnie w Polsce produkowane są dwie nowe konstrukcje projektu doświadczonego projektanta jachtów Etienne Bertrand - Francuz jest autorem 10 jednostek klasy Mini Proto oraz jachtów seryjnych tej klasy - Ofcet 650. Etienne nie tylko projektuje Mini, ale również na nich pływa - ma na koncie udział w Mini Transat, wiele razy startował w Mini Fastnet - również stając na podium. Obecnie żegluje najczęściej jako drugi sternik w regatach dwuosobowych klasy Mini, na jednostkach przez siebie zaprojektowanych. W tym roku zadeklarował udział w regatach Mini Fastnet na pokładzie swojej nowej konstrukcji razem z Radkiem Kowalczykiem.
Dwie konstrukcje budowane aktualnie w Polsce:
1 - Jacht Serie Diamant 6,50 produkowany przez znanego propagatora klasy Mini 6,50 w Polsce Krzysztofa Kołakowskiego (Kłobuk Yacht) w Ostródzie. Krzysztof Kołakowski planuje propagować klasę Mini 6,50 na Bałtyku
2 - Jacht Proto budowany w stoczni L. Świstelnickiego w Szczecinie.
To na jachcie Proto budowanym w Szczecinie w tegorocznym Mini Transat planuje wystartować Radek Kowalczyk - jacht budowany jest w części z dosyć wysokiego odszkodowania jakie Radek Kowalczyk otrzymał po uszkodzeniu s/y Calbud.
W kuluarach twają gorące spekulacje o szansach Kowalczyka, który po raz kolejny zamierza rywalizować w regatach klasy Mini 6,50 i w wyścigu głównym Mini Transat. Tym razem dysponować będzie jachtem najnowszej konstrukcji co powinno w końcu dać mu mozliwość rywalizacji o najwyższe lokaty w klasie w grupie jachtów prototypowych.
Przypomnijmy, że Radek Kowalczyk w dwóch sezonach swoich startów w Mini 6,50 został nazwany "Niezniszczalnym". Przydomek ten został mu nadany z powodu przezwyciężania trudności i docierania do mety niezależnie od sytuacji.
Z punktu widzenia organizacyjnego 2 sezony Radka Kowalczyka w klasie Mini 6,50 zakończyły się pełnym sukcesem, projekt został zrealizowany pomimo początkowych bardzo dużych trudności w pozyskaniu finansowania. Z pomocą przyszedł w ostatniej chwili Prezes szczecińskiej firmy Calbud Pan Edward Osina. To dzięki zaangazowaniu Calbudu projekt został sfinansowany i zrealizowany.
Jeśli chodzi o aspekt sportowy i wyniki udziału Radka w klasie Mini 6,50 - wszyscy kibice odczywają chyba pewien niedosyt .... jacht klasy Proto Radka Kowalczyka nie potrafił nawiązać walki z wolniejszymi jachtami klasy Serie .... pomimo 2 sezonów startów, nie widać było znaczącego progresu wyników - brak wyników tłumaczony był niedoskonałościami jachtu s/y Calbud.
Z ciekawością i wielkim zainteresowaniem będziemy obserwowali zmagania Radka Kowalczyka w klasie Mini 6,50 na najnowszej konstrukcji Proto ... czy tym razem będziemy mogli zobaczyć rywalizację z najlepszymi? sezon tuż tuż ....
Tegoroczna, 20 edycja regat Mini Transat, to 4020 Mm przez jesienny Atlantyk na trasie z francuskiego portu Douarnenez, z przystankiem na Lanzarote (W. Kanaryjskie), do Pointe-à-Pitre na Gwadelupie. Te wyjątkowe regaty rozgrywane są na jachtach o długości 6,5 metra, gdzie miejsca w kabinie jest tyle, co pod stołem. Żeglarze płyną samotnie przez ok. 40 dni i nie mogą korzystać z żadnego wsparcia z lądu ani z komputerów nawigacyjnych. Radek Kowalczyk to trzeci Polak w historii, który ukończył ten arcytrudny wyścig i pierwszy, który chce w nim wystartować jeszcze raz.
Trzymamy kciuki :)
4 armatorów posiadających jachty klasy Mini 6,50 deklarują udział w tegorocznej edycji Baltic Polonez Cup Race - z uwagi na rosnące zainteresowanie - tworzymy od 2015r osobną grupę główną dla jachtów klasy Mini 6,50
« POWRÓT
![]() |
Kopiowanie i powielanie treści portalu wymaga zgody redakcji Zapoznaj się z regulaminem |